Miasto Morthal
		Domy => Dom Isaac'a => Wątek zaczęty przez: Isaac w Październik 24, 2013, 16:55:59
		
			
			- 
				(http://panidyrektor.pl/wp-content/uploads/2013/05/pomysl-na-sypialnie-MALA-SYPIALNIA-2.png)
			
- 
				Wszedłem. Wdrapałem się na platwormę i zacząłem przeglądać książki.
			
- 
				Zapukałam do drzwi tego zacnego domu. xDD
			
- 
				Zeskoczyłem z platformy i otworzyłem drzwi.
 ___________________________
 Uch, sorki, literówka w moim wcześniejszym poście xD
- 
				-Eeee.... No hej -Uśmiechnęłam się.
 
 Nie zauważyłam o.O >p
- 
				-Hej - uchyliłem drzwi bardziej i odsunąłem się na bok. -Wejdziesz...?
			
- 
				-Chętnie - Powiedziałam i weszłam do pokoju. Podniosłam kosz owoców - To dla ciebie..
			
- 
				-Dzięki. - Uśmiechnąłem się i wziąłem kosz, stawiając go na ziemi. -Jestem Isaac.
			
- 
				-Meg, długo tu jesteś?
			
- 
				-Nie, dopiero się wprowadziłem. A ty?
			
- 
				-Jakieś pół roku.
			
- 
				-To... dosyć długo. Usiądziesz?
 ____________________
 Ja już nie wiem, co gadać...xD
- 
				-Na to wygląda-Powiedziałam i usiadłam na platformie, rozejrzałam się -Ładnie urządzone.
			
- 
				Wszedłem po schodkach na platformę i ułożyłem rozwalone po ziemi książki w regale.
 -Dzięki. Przynajmniej wszystko się mieści. (xD)
- 
				-W przeciwieństwie do mojego pokoju. gdybym nie miała siostry, było by kiepsko(xD)
			
- 
				
 
 Tak, doceń robotę Kells.
- 
				-Masz siostrę? Zazdroszczę, u mnie wiecznie brudno. (xD)
 ________________________
 xD
- 
				
 
 *spogląda na grafik* Mam wolne w soboty wieczorem...xD
- 
				_______________________________
 To przyłaź...xD
- 
				
 
 xD
- 
				___________________________
 xD
- 
				-Przepraszam na chwilę. - wyszedłem.
 ______________________
 Zaraz wracam...xD
- 
				-Yyy.. dobrze?..
			
- 
				
 
 Meg, dajesz do nas.
- 
				Wszedłem. Rozejrzałem się po pokoju i wszedłem na platformę. Zacząłem grzebać w półce z książkami.
			
- 
				Wyszłam godzinę przed zjawieniem się Isaac'a xD
			
- 
				Wziąłem jakąś książkę i usiadłem, opierając się o ścianę. Zacząłem czytać.
			
- 
				Złapałem się na tym, że dziesiąty raz czytam tą samą stronę. Zamknąłem książkę i odłożyłem na regał, a wziąłem inną. Znów rozłożyłem się w rogu i zacząłem czytać.